Nie wiem jak ty, ale ja czasami boję się wypalenia.
Czy pewnego dnia znudzi mi się bycie muzykiem? Czy moja kreatywność zmaleje do zera? Czy będę w stanie kontynuować?
Prawda jest taka, że nie mogę przewidzieć przyszłości. Ale mogę kontrolować to, co robię (i czego nie robię) dzisiaj, aby zachować inspirację i energię.
W tym poście przyjrzymy się ośmiu metodom unikania wypalenia zawodowego i temu, jak inni artyści wykorzystali je, aby kontynuować pracę.
Zrób sobie przerwę
Czasami unikanie wypalenia polega na zgaszeniu płomienia na jakiś czas. Albo przynajmniej dolanie odrobiny wody do ognia, by oszczędzić energię.
Sonny Rollins, słynny saksofonista jazzowy, który grał z Milesem Davisem, Dizzym Gillespie i Theloniousem Monkiem, wie, jak utrzymać tempo. Jego kariera rozpoczęła się w latach 40-tych i w chwili pisania tego tekstu wciąż ma się dobrze.
Ale w latach 60. i 70. odłożył instrumenty dęte drewniane, podróżował do Azji i studiował medytację, jogę i niektóre filozofie Wschodu.
Nie mówię, że wszyscy powinniśmy tak robić, ale możemy się z tego uczyć. Rollins zrobił sobie przerwę i to pomogło mu kontynuować.
Ostatnio Ed Sheeran zrobił sobie przerwę w 2015 roku.
"Moim planem jest pozbycie się iPhone'a, internetu, Nokii 3310 i wyjechanie na jakiś czas gdzieś w dzicz" - powiedział. "Nawet jeśli będzie to tylko miesiąc bez kontaktu z innymi ludźmi".
Skończyło się na około roku. I powrócił z albumem i masową obecnie piosenką "Shape Of You".
Dla dobra swojej kariery nie bój się zrobić sobie przerwy, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Zadbaj o siebie
Pomysł zrobienia sobie przerwy jest naturalnym przejściem do potrzeby dbania o siebie. Jeśli poświęcisz trochę czasu na muzykę, ale wszystko, co robisz, to niezdrowe rzeczy, to jaki to ma sens?
Mówię tu zarówno o zdrowiu fizycznym, jak i psychicznym.
Sir Paul McCartney rozumie moc medytacji.
"Myślę, że [medytacja] jest świetna!" - powiedział. "Myślę, że zawsze dobrze jest znaleźć chwilę wyciszenia w ciągu dnia. Kiedy tylko mam okazję w napiętym harmonogramie, robię to, jeśli nie pędzę za drzwi z jakimiś szalonymi rzeczami do zrobienia. Ale tak, zawsze lubię poświęcić chwilę na medytację. To dobra rzecz".
Każda osoba ma inne rzeczy, które utrzymują ją w zdrowiu fizycznym i psychicznym, ale oto kilka ogólnych metod dbania o siebie, które możesz wypróbować:
- Medytuj przez 5 minut dziennie (lubię aplikację Headspace).
- Dziennik
- Ćwiczenia (zacznij od lekkich, zwłaszcza jeśli nie lubisz ćwiczyć)
- Wystarczająca ilość snu
- Spędzanie czasu z przyjaciółmi
- Przeczytaj książkę
- Zapisz trzy rzeczy, za które jesteś wdzięczny.
Powiedz "Nie"
Osobom kreatywnym może być trudno powiedzieć "nie", zwłaszcza jeśli w głowie kłębi się tak wiele pomysłów na projekty. Naprawdę trudno jest przestać pracować nad czymś, co się zaczęło, ale czasami po prostu wiesz, że nie możesz obracać tak wieloma talerzami naraz.
Co więcej, porzucenie lub poświęcenie mniejszej ilości czasu drugorzędnemu projektowi pozwoli ci uzyskać więcej miejsca w mózgu i energii na poświęcenie się głównemu projektowi pasji.
A jeśli przestaniesz pracować nad projektem, nie oznacza to, że nie możesz go później wznowić. Wszystko polega na ustaleniu priorytetów pracy - a to często wiąże się ze słowem "nie".
Realizuj więcej niż jeden projekt na raz
Chwila, czy ja właśnie nie zasugerowałem, by robić mniej? Dosłownie powiedziałem, że powinieneś powiedzieć "nie" i pomyśleć o porzuceniu niepotrzebnego projektu.
Tak, powiedziałem to, ale to nie znaczy, że nie możesz mieć więcej niż jednej rzeczy w tym samym czasie.
W odcinku podcastu TED Radio Hour, ekonomista i dziennikarz Tim Harford twierdzi, że prowadzenie wielu projektów jednocześnie na dłuższą metę jest dla ciebie dobre. Tworzysz więcej lepszej sztuki. Nazywa to "wielozadaniowością w zwolnionym tempie".
Mówi o tym, że zarówno Einstein, jak i Darwin wykonali swoją najlepszą pracę, robiąc wiele innych rzeczy. Einstein pracował nad teoriami ruchów Browna, szczególnej teorii względności, efektu fotoelektrycznego i starego dobrego E=MC² w tym samym czasie. Darwin pisał kilka artykułów naukowych, gdy odkrył teorię ewolucji.
Chodzi o to, że dobrze jest mieć różne projekty, między którymi można przeskakiwać. Jeśli utkniesz przy pisaniu piosenki, możesz popracować nad pobocznym projektem hip-hopowym lo-fi. Jeśli kreatywność wyczerpie się w studiu nagraniowym, można ją uzupełnić grając koncert.
Dużą zaletą wielozadaniowości w zwolnionym tempie jest ciągły przepływ kreatywności.
Zbuduj społeczność
Nie można robić tego wszystkiego samemu. Nie lubię przyjmować pomocy od innych, ale jej potrzebuję.
Dlatego tak ważne jest posiadanie kreatywnej społeczności.
"Jedną z dobrych rzeczy w globalizacji jest to, że stworzyła jedną międzynarodową społeczność muzyczną" - powiedział The Edge w wywiadzie dla BBC. "I czuję się jej częścią".
Jeśli więc jesteś autorem piosenek, poznaj innych autorów piosenek na otwartym mikrofonie. Jeśli jesteś DJ-em lub wykonawcą, idź na lokalne występy i przedstaw się artyście. Po prostu znajdź innych podobnie myślących, ciekawych ludzi, z którymi się dogadasz, nawet jeśli nie robią tego samego, co ty.
Outsourcing tego, co możesz
W dzisiejszych czasach od artystów oczekuje się znacznie więcej niż tylko tworzenia sztuki. Powinniśmy być własnymi menadżerami, PR-owcami, ekspertami od mediów społecznościowych, projektantami albumów, a czasem także inżynierami od miksowania i masteringu.
Czasami może to być trochę przytłaczające. Dlatego dobrym pomysłem może być delegowanie zadań do znajomych ze społeczności (wymiana umiejętności między sobą!) lub do wynajętej ręki.
Jedną z rzeczy, które można łatwo zlecić na zewnątrz, jest proces masteringu. Możesz zlecić eMastered automatyczny mastering swoich utworów, dzięki czemu Twoja muzyka zabrzmi profesjonalnie za ułamek kosztów. Właśnie zmasterowałem swój album za pomocą eMastered i nie mógłbym być bardziej zadowolony.
Zdobywca nagrody GRAMMY producent Tae Beast również jest zadowolony.
"Wypróbowałem eMastered na instrumencie, który lekko miksowałem, a silnik wykonał świetną korekcję i kompresję" - mówi. "To naprawdę ulepszyło utwór".
Ciesz się inną muzyką
Ponieważ cały czas tworzę muzykę, łatwo jest mi zapomnieć o cieszeniu się nią. Mówię tu o tym, by usiąść ze słuchawkami na uszach i naprawdę cieszyć się muzyką. Bez porównywania się z artystą. Bez prób analizowania tego, jak robią to, co robią.
Dobrze jest po prostu słuchać muzyki i pozwolić, by przez ciebie przepływała.
Pamiętaj, jak daleko zaszedłeś
Ostatnia i najważniejsza rada jest następująca: pamiętaj, jak daleko zaszedłeś.
Nie porównuj swoich osiągnięć z osiągnięciami innych artystów - porównaj swoje osiągnięcia z tym, jakie były Twoje cele w przeszłości. Pomyśl o tym, gdzie byłeś w zeszłym roku lub pięć lat temu. W jaki sposób jesteś lepszy w tym, co robisz dzisiaj, niż kiedy zaczynałeś?
Spróbuj tego: zapisz rzeczy, które zrobiłeś w ciągu ostatniego roku, z których jesteś dumny. Zapisz także, jak poprawiłeś się jako artysta.
Gdy zobaczysz, że ta lista staje się coraz dłuższa, poczujesz się zachęcony i gotowy stawić czoła groźbie wypalenia przez kolejny dzień.
Gotowy, by zacząć tworzyć lepszą muzykę? Zobacz, dlaczego muzycy używają eMastered, aby ich dźwięk
aby ich dźwięk brzmiał lepiej niż kiedykolwiek na platformach streamingowych.