9 niezbędnych instrumentów w muzyce reggae

9 niezbędnych instrumentów w muzyce reggae 9 niezbędnych instrumentów w muzyce reggae

Muzyka reggae tak naprawdę nie podlega żadnym zasadom i to właśnie czyni ją tak wyjątkową. Zrodzone pod koniec lat 60-tych na Jamajce reggae wyrosło z połączenia ska, rocksteady i amerykańskiego soulu, gotowanych na wolnym ogniu w wyspiarskim słońcu. Ale tam, gdzie ska było hiper i roztrzęsione, reggae rozciągało rzeczy. Pozostawiało przestrzeń. Przestrzeń na groove. Miejsce na przesłanie.

U podstaw muzyki reggae leży mniejsza prędkość, a bardziej wyczucie. Otrzymujesz stabilny kick drum na dwa i cztery, skanky gitarowy chop schowany za bitem i najgłębsze linie basu, jakie muzyka ma do zaoferowania. Pod względem produkcji reggae jest surowe, ale hipnotyzujące. Usłyszysz przestrzenne dźwięki perkusji, sprężyste ogony pogłosu i subtelne chybotanie, które pochodzi z nasycenia taśmy lub oldschoolowych pulpitów mikserskich.

Oto interesująca część. Pomimo całej różnorodności reggae, od roots przez dub po dancehall reggae i lovers rock, większość z nich zbudowana jest z tych samych podstawowych narzędzi. Oczywiście, każdy artysta wnosi swój własny zwrot, ale pod powierzchnią znajduje się znajomy zestaw instrumentów, który utrzymuje wszystko w ryzach.

Jeśli więc próbujesz uzyskać autentyczne brzmienie reggae we własnych produkcjach lub po prostu jesteś ciekawy, co nadaje temu gatunkowi niepowtarzalne brzmienie, jesteś we właściwym miejscu. Zapoznajmy się z najważniejszymi instrumentami, które sprawiają, że reggae porusza i porusza się od dziesięcioleci.

Jakie instrumenty występują w reggae?

1. Gitara basowa

Gdyby muzyka reggae była domem, gitara basowa byłaby nie tylko fundamentem. Byłaby drzwiami wejściowymi, oknami i połową mebli. W przeciwieństwie do większości gatunków, w których bas ukrywa się w tle, w reggae jest on na pierwszym planie. Wielu ludzi uważa go nawet za instrument wiodący. I szczerze? Nie mylą się.

Linie basowe reggae są melodyjne, często powtarzają te same hipnotyczne riffy, które utrzymują się przez cały utwór. I choć dźwięk może wydawać się prosty na zewnątrz, niekoniecznie chodzi o to , co jest grane, ale jak jest grane. Jest tu wiele groove'ów od wolnego do średniego tempa, dużo przestrzeni między nutami i ogromny nacisk na wyczucie ponad błyskiem. Zamiast biegać w górę i w dół podstrunnicy, basiści reggae mają tendencję do zamykania się w rowku i jazdy na nim jak na fali.

Najczęściej wybieranym instrumentem jest czterostrunowy elektryczny bas, coś w rodzaju Fender Precision lub Jazz Bass. Aston "Family Man" Barrett z The Wailers był mistrzem P-Bass. Głębokie brzmienie, ciepłe niskie tony i wystarczająca ilość gryzienia, aby przebić się bez bycia agresywnym. Robbie Shakespeare, połowa legendarnego duetu Sly & Robbie, był również znany z opierania się na modelach Fendera, od czasu do czasu mieszając basy Music Man dla nieco bardziej nowoczesnego brzmienia.

Jeśli chodzi o wzmacniacze, ulubionymi były oldschoolowe stacki Ampeg, szczególnie modele takie jak SVT, które potrafiły wstrząsnąć ścianami, nie brzmiąc przy tym jak tonalna papka. Jednak w studiu wiele gitar basowych reggae było nagrywanych bezpośrednio (DI), czasami z przedwzmacniaczem lub kompresorem lampowym w łańcuchu, aby zachować tłustość i okrągłość.

Jest też kilka ciekawostek sprzętowych, o których warto wiedzieć.

Większość basistów reggae używa strun o płaskim uzwojeniu. Zapewniają one gładkie, dudniące brzmienie bez szumu palców, który można uzyskać z okrągłych strun. To trochę jak nakładanie filcu na młotek fortepianowy. Dźwięk jest ciemniejszy, cieplejszy i bardziej kontrolowany.

PRO WSKAZÓWKA: Jeśli grasz na gitarze basowej reggae i masz trudności z uzyskaniem odpowiedniego brzmienia, wycofaj wysokie tony. Niezależnie od tego, czy chodzi o samą gitarę basową, wzmacniacz, czy DAW, nie szukasz tu blasku. Odetnij wszystko powyżej, powiedzmy, 4-5 kHz lub niżej. To, czego chcesz, to brzmienie, które wydaje się być owinięte grubym wełnianym kocem. Powinien być miękki dla uszu, ale wciąż wystarczająco ciężki, aby grzechotać w klatce piersiowej.

Bas to miejsce, w którym muzyka reggae żyje i oddycha. Dopracuj go do perfekcji, a będziesz już w połowie drogi.

2. Gitara elektryczna

W przeciwieństwie do rocka, gitara elektryczna w reggae nie próbuje się popisywać. Nie daj się jednak zwieść. Jako ktoś, kto spędził lata grając na gitarze rytmicznej w zespole funkowym, mogę powiedzieć, że "wpasowanie się" w groove wymaga zupełnie innego poziomu umiejętności i zręczności.

W muzyce reggae gitara elektryczna może być tak samo ważna jak bas, a pod wieloma względami jest idealnym partnerem basu do tańca. Podczas gdy niskie tony dudnią, gitara dodaje rytmu.

Większość gitar rytmicznych reggae używa czegoś, co nazywamy "skank". Jest to krótki, staccato akord uderzany na off-beatach ("ands", jeśli liczysz). To prawie bardziej perkusja niż melodia. Wyciszasz struny tylko na tyle, aby utrzymać napięcie, a następnie ożywiasz je ruchem nadgarstka. Pomyśl o tym jak o wbudowanym metronomie tego gatunku.

Zazwyczaj można spotkać graczy grających na dość standardowych gitarach: Fender Stratocasters, Telecasters lub Gibson Les Pauls. Strat, w szczególności, był ulubionym instrumentem wielu muzyków reggae, dzięki wyraźnemu brzmieniu i wszechstronnej konfiguracji przetworników. To powiedziawszy, nie ma sztywnej reguły. Jeśli dobrze się czuje i czysto tnie, to działa.

W rzeczywistości Ernest Ranglin, jeden z pionierów jamajskiego brzmienia gitary, często grał na Gibsonie ES-175 i potrafił przejść od jazzowych zagrywek do ciasnych, wyciszonych kotletów w tym samym oddechu. Hux Brown, który grał z Toots and the Maytals, opierał się na Telecasterze ze względu na jego ostre średnie i twangowe krawędzie.

Jeśli chodzi o wzmacniacze, wielu facetów w tamtych czasach używało Fender Twins, Roland Jazz Choruses, a nawet wzmacniaczy Vox, aby uzyskać ten słodki gong. Sztuczka polega na wybraniu czystego, jasnego brzmienia z odrobiną pogłosu lub sprężystego opóźnienia, aby nadać mu trochę powietrza. Overdrive i distortion zachowaj dla swojego punkowego zespołu.

https://www.youtube.com/watch?v=S3UqvWk8-uw

Jeśli chcesz usłyszeć podręcznikowy przykład, wrzuć "Stir It Up" Boba Marleya & The Wailers. Ta ciasna, tykająca gitara na off-beatach to skank. Kolejnym świetnym przykładem jest "Legalize It" Petera Tosha.

Więc nie, gitara reggae nie jest krzykliwa, ale jest precyzyjna, mocna i o wiele trudniejsza do grania, niż się wydaje. Tego uczucia nie da się podrobić.

3. Bębny

Perkusja i gitara basowa w muzyce reggae idą w parze. Razem tworzą coś, co nazywa się riddimem. To słowo jest często używane, szczególnie w reggae i dancehallu, ale tak naprawdę oznacza ono groove sekcji rytmicznej. To silnik, który napędza cały utwór, a kiedy jest dobrze zrobiony, czujesz go w kręgosłupie.

Istnieje kilka charakterystycznych wzorów perkusyjnych w muzyce reggae, ale najbardziej znanym jest one drop. Nazywa się tak, ponieważ bęben kopiący, który zwykle uderza w pierwszym i trzecim uderzeniu w większości muzyki rockowej, jest pomijany w pierwszym uderzeniu. Zamiast tego kick i werbel uderzają razem w trzecim takcie, pozostawiając pierwszy takt pusty. Brzmi prosto, ale ta mała przerwa nadaje całemu rytmowi wyluzowane, niemal nieważkie uczucie.

https://www.youtube.com/watch?v=IT8XvzIfi4U&pp=0gcJCdgAo7VqN5tD

Carlton Barrett, perkusista Bob Marley & The Wailers, w zasadzie napisał książkę na temat One Drop. Posłuchaj "No Woman, No Cry" lub "Three Little Birds". Ten powolny, cierpliwy puls jest podręcznikowy. Miał ten sposób, aby perkusja była jednocześnie leniwa i zablokowana, co jest trudniejsze niż się wydaje.

Ale jedna kropla nie jest jedyną sztuczką w torbie. Jest też rytm rockersa, w którym kopnięcie uderza w każdym takcie, dodając napędzającego, niemal marszowego charakteru. To reggae'owa wersja four-on-the-floor. Jest też rytm steppers, który jeszcze mocniej wbija się w rytm. Kick pojawia się na każdej ćwierćnucie, a werbel na trzech, co świetnie sprawdza się w muzyce dub i bardziej energicznych utworach.

Jeśli chodzi o brzmienie, bębny reggae są zazwyczaj dość suche i ciasne. Często można usłyszeć werbel z nieco poluzowanymi lub nawet zaklejonymi werblami, co nadaje mu toporne, pudełkowate uderzenie. Tomy są nastrojone nisko i dudnią. Talerze są używane oszczędnie, z niewielkimi akcentami tu i ówdzie. To nie jest gatunek crash-and-bang. To bardziej kontrolowany spokój.

Jeśli chodzi o produkcję, bębny reggae często są traktowane subtelnymi efektami.

Pogłos sprężynowy jest podstawą, szczególnie w dubie, gdzie jest nadużywany w najlepszy możliwy sposób. Możesz również usłyszeć opóźnienie taśmy na werblu lub hi-hatach, które dodaje ruchu bez wchodzenia w drogę groove'owi. A kiedy nadchodzi czas dubu, rzeczy stają się dziwniejsze. Często można usłyszeć, jak producenci wyłączają kick na kilka taktów, wrzucają opóźnienie slapback na rim shot i panoramują hi-haty w całym polu stereo.

4. Instrumenty perkusyjne

W muzyce reggae perkusja jest klejem, który spaja groove. Te subtelne akcenty wypełniają szczeliny między kopem, werblem i basem, nadając rytmowi więcej tekstury i życia. Są to rzeczy, których możesz nie zauważać świadomie, ale twoje ciało zdecydowanie na nie reaguje.

A perkusja reggae nie jest uniwersalna. Istnieje cały bufet instrumentów, z których gracze mogą wybierać, a każdy z nich dodaje swój własny smak do miksu. Oto zestawienie niektórych instrumentów perkusyjnych, które często można znaleźć w muzyce reggae:

  • Bongo Drums - para małych, wysokich bębnów ręcznych, które zwykle obsługują krótkie, synkopowane frazy. Świetnie nadają się do budowania napięcia lub utrzymywania groove'u pod powierzchnią. Często można je usłyszeć na początku zwrotki lub w przerwach instrumentalnych.
  • Conga Drums - wyższe i głębsze niż bongosy, congas mają cieplejsze, bardziej okrągłe brzmienie. W reggae zazwyczaj gra się na nich rękami w stałym, powtarzalnym rytmie, który łączy się z linią basu. Posłuchaj prawie każdego wczesnego utworu roots reggae, a usłyszysz ich bulgotanie pod spodem.
  • Shakery - Te maleństwa mogą wydawać się mało istotne, ale wykonują mnóstwo pracy. Niezależnie od tego, czy jest to prosty shaker do jajek, czy bardziej tradycyjna maraca, pomagają one utrzymać ruch i dodają zwiewne "ts-ts-ts" w całym rytmie. Idealne do nadania utworowi odrobiny ruchu do przodu bez dodawania masy.
  • Tamburyn - nie tylko dla chórów kościelnych. W reggae tamburyny zwykle uderzają w backbeat lub wypełniają przestrzeń między uderzeniami werbla. Są ostre, brzmiące i przebijają się przez miks, zwłaszcza gdy są połączone z handclapsami lub innymi wysokiej klasy instrumentami perkusyjnymi.
  • Cowbell - Używany oszczędnie, ale kiedy już jest, potrzebujesz więcej! Cowbell dodaje metalicznego, średniego uderzenia, które może nadać sekcji rytmicznej trochę dodatkowego odbicia. Często używany w stepperach i stylach dancehall.
  • Guiro - jest to pusty, zgrzytliwy dźwięk, który można uzyskać przeciągając kijem po karbowanej tykwie lub plastikowej powierzchni. Nie jest on zbyt powszechny w każdym utworze, ale może dodać unikalną, szorstką teksturę, której nic innego nie jest w stanie odtworzyć.
  • Woodblock - kolejne subtelne narzędzie akcentujące. Są to krótkie, drewniane kliknięcia, które mogą zapewnić synkopę lub odzwierciedlać wzór gitary rytmicznej. Świetne do wypełnień lub akcentów.
  • Finger Cymbals lub Chimes - usłyszysz je w reggae w stylu dub, szczególnie w intro lub podczas trippy breakdownów. Dodają one sennego, nieziemskiego blasku, który unosi się nad rytmem jak dym.

Wspaniałe w perkusji reggae jest to, że może być minimalna, a jednocześnie bardzo skuteczna. Dobrze umieszczony shaker lub prosty rytm conga całkowicie zmieniają groove utworu bez zagęszczania miksu. Producenci często traktują perkusję jak przyprawę, dając jej tylko tyle, aby poprawić groove bez przejmowania kontroli.

A jeśli chodzi o nagrywanie lub miksowanie, perkusja często poddawana jest pełnej kuracji spa. Jest szeroko rozłożona, zanurzona w pogłosie lub przepuszczona przez taśmę opóźniającą, aby uzyskać dubowy klimat. Niezależnie od tego, w jaki sposób producent może uzyskać charakter, zwykle jest to sposób.

Jeśli więc produkujesz muzykę reggae i zastanawiasz się, czego w niej brakuje, prawdopodobnie twoja perkusja potrzebuje trochę miłości. Ponieważ czasami to nie oczywiste rzeczy sprawiają, że groove staje się hitem, ale drobne szczegóły, które bardziej czujesz niż słyszysz.

5. Klawiatura

We wczesnych latach muzyka reggae czerpała swoje klawisze z dobrych, starych pianin. Żadnych ozdobników, po prostu ktoś wbijał akordy poza rytmem tuż obok gitary. Miało to surowy, niezgrabny urok, który nadawał tym wczesnym utworom, takim jak "Isrealites" Desmonda Dekkera, niepowtarzalny salonowy klimat.

https://www.youtube.com/watch?v=0wSXTN2EfRo

Pod koniec lat 70. te duże pianina akustyczne zaczęły ustępować miejsca elektrycznym keyboardom, takim jak Fender Rhodes i Yamaha CP70. Miały one więcej mocy, więcej sustainu i mogły utrzymać się w pełnym składzie zespołu. Następnie nadeszły lata 80-te, niczym fala przypływu syntezatorów, a reggae poszło w ich ślady. Nagle w miksie pojawiły się bujne pady, dziwne leady i chybotliwe organy.

Klasyczne brzmienie reggae, o którym większość ludzi myśli dzisiaj, często pochodzi z czegoś cyfrowego. Wczesne Casio i Yamahy zrobiły furorę, szczególnie modele takie jak Yamaha DX7 i seria Casio CZ. Były przystępne cenowo, miały mnóstwo presetów i mogły przetrwać w trasie. Ten charakterystyczny dźwięk organów cyfrowych był prawdopodobnie łatką o nazwie "Reggae Organ 1". To była bezczelna nazwa, ale działała.

Potem był Korg M1, który pojawił się w późnych latach 80-tych i 90-tych w reggae i dancehallu.

Ten keyboard był potworem, z dzwonkami, pluckami, strunami, a nawet fałszywymi stalowymi bębnami. Potrafił wszystko. Seria Juno firmy Roland również miała swój moment, zwłaszcza Juno-60 i Juno-106, z ich ciepłym analogowym brzmieniem i łatwymi do dostosowania filtrami. Ludzie zaczęli stawać się kreatywni z padami, leadami i dziwnymi, małymi, jednorazowymi uderzeniami. Wszystko było dozwolone.

Rzecz w tym, że nie ma jednego sposobu na wykorzystanie klawiszy w muzyce reggae. Czasami skakają tuż obok gitary. Czasami unoszą się w tle, dodając tekstury. Czasami przejmują prowadzenie z chybotliwą linią syntezatora, która brzmi, jakby pochodziła z kosmosu. Różnorodność jest nieskończona, a to część zabawy.

Jeśli chodzi o efekty, delay i reverb są najważniejsze, szczególnie w dubie. Podobnie jak w przypadku perkusji, opóźnienie taśmy jest nakładane na organy i uderzenia syntezatorów, a pogłos sprężynowy dodaje metaliczny plusk, który wydaje się pochodzić znikąd i wszędzie jednocześnie. Często można usłyszeć przemiatanie filtrów, fazery, a nawet subtelne efekty chorus mogą nadać partiom klawiszowym trochę ruchu.

W reggae keyboard jest jak tajna broń. Może nie jest to najbardziej efektowny element, ale kiedy jest dobrze zrobiony, spaja wszystko razem.

6. Rogi

Rodzina instrumentów dętych blaszanych w muzyce reggae to mieszanka trąbek, puzonów, saksofonów i okazjonalnie flugelhornów lub waltorni, jeśli ktoś czuje się naprawdę odważny. Razem dodają trochę smaku i duszy do rytmu.

We wczesnym reggae rogi były używane oszczędniej. Można było usłyszeć krótkie riffy, uderzenia w tle, okazjonalne melodyjne haki. Ale w połowie lat 70. i w latach 80. sekcje dęte stały się o wiele bardziej ambitne. Zespoły zaczęły wprowadzać pełne aranżacje rogów, nakładając na siebie partie jak miniaturowa orkiestra.

Grupy takie jak The Skatalites utorowały drogę, ale to zespoły takie jak The Wailers i Third World sprawiły, że stało się to masowe. Można było usłyszeć trąbkę i saksofon podwajające tę samą linię, z puzonem wsuwającym się pod spód, aby ją utuczyć.

https://www.youtube.com/watch?v=OSOqWgqwynQ

Sprawdź "Exodus" Boba Marleya . Sekcja rogów jest siłą napędową tego utworu. To samo dotyczy "Your House" Steel Pulse i "Sponji Reggae" Black Uhuru.

Oczywiście, jak wszystko inne w muzyce reggae, dęte blaszane w końcu stały się cyfrowe. W późnych latach 80-tych i 90-tych, wraz z rozwojem dancehallu i tańszego sprzętu studyjnego, żywe sekcje dęte zaczęły być zastępowane przez syntezatory i klawisze. To już nie było to samo, ale miało swój własny klimat. Było bardziej zwarte, bardziej zrobotyzowane i o wiele łatwiejsze do kontrolowania w miksie.

Klawiatury takie jak Korg M1 i Roland D-50 były załadowane tandetnymi, ale uroczymi presetami instrumentów dętych, które producenci mocno wykorzystywali. To była inna era, ale wciąż bardzo reggae.

Jeśli chodzi o ich rolę? Podobnie jak gitary, waltornie w zespole reggae rzadko się popisują. Nie próbują zagrać jazzowej solówki ani skraść światła reflektorów. Zamiast tego są tam, aby przerwać refreny, wzmocnić linie wokalne i nadać muzyce niepowtarzalny charakter. Zasadniczo są oni hype crew dla riddimu.

7. Organ

Organy mogły zacząć się w kościele, ale w reggae skręciły mocno w lewo i nigdy nie oglądały się za siebie. To podstawa od samego początku.

https://www.youtube.com/watch?v=94fG4A_jQuM

Wcześni muzycy reggae mocno opierali się na organach. Można je usłyszeć w utworach The Maytals "Monkey Man" i Jimmy'ego Cliffa "You Can Get It If You Really Want". Tuż pod wokalem znajduje się subtelny, rytmiczny dźwięk zwany "bubble". Jest to synkopowany styl gry, w którym organy wypełniają przestrzeń między kopnięciem a werblem, prawie tak, jakby masowały rytm, a nie go napędzały. Nie jest to krzykliwe, ale jest niezbędne. Pomyśl o tym jak o biciu serca za biciem serca.

Jeśli chodzi o sprzęt, klasyczne brzmienie pochodziło z organów tonewheel, takich jak Hammond B3, często sparowanych z głośnikiem Leslie, aby uzyskać ten wirujący, warbly ton. Taka konfiguracja była nieporęczna i droga, więc wielu jamajskich producentów zwróciło się do bardziej przystępnych cenowo organów combo, takich jak Vox Continental lub Farfisa, z których oba miały bardziej surowe, bardziej agresywne brzmienie, które przebijało się przez gęsty miks bez dodatkowej pracy.

Do czasu, gdy nadeszły lata 80-te, cyfryzacja przejęła kontrolę. Pojawiły się Yamaha DX7, Korg M1 i inne klawiatury, które były wyposażone w patche organowe. Nie były one tak bogate jak prawdziwe, ale spełniały swoje zadanie, a pod pewnymi względami ten cienki, cyfrowy dźwięk pasował do uproszczonego, elektronicznego klimatu epoki. Producenci dostosowywali atak i zwolnienie, aby naśladować pulsujący rytm bąbelków, czasami przepuszczając go przez fazery lub opóźnienie taśmy, aby uzyskać dodatkowy ruch.

Dowiedz się więcej o progresjach akordów reggae .

8. Klawinet

Clavinet nie jest obecnie tak lubiany w reggae, ale był czas, kiedy był wszędzie. Miał swój prawdziwy moment w latach 70-tych, szczególnie w stylu roots reggae, gdzie jego funkowe, perkusyjne brzmienie dodawało zupełnie nową warstwę do groove'u. Jeśli organy były gładkie i stabilne, clavinet był ich szybszym, bardziej agresywnym kuzynem.

Dźwięk klawinetu jest gdzieś pomiędzy gitarą a keyboardem. Jest ostry, zadziorny i pełen charakteru. Jest to w zasadzie elektryczny klawikord, który nie brzmi fajnie, dopóki nie podłączysz go i nie przepuścisz przez pedał wah lub phaser. Wtedy nagle masz coś, co może odbijać się, uderzać lub uderzać tuż obok gitary rytmicznej lub całkowicie przejąć tę przestrzeń.

Jego rola w zespole reggae była zazwyczaj rytmiczna. Można było usłyszeć krótkie, synkopowane uderzenia, funkowe wypełnienia lub szybkie małe riffy, które siedziały w kieszeni. Dodawało to chrupiącej tekstury do miksu, która sprawiała, że wszystko wydawało się bardziej zwarte. Styl gry był również bardzo staccato. Nuty były krótkie i rozdrobnione, co pozwalało na ich osadzenie pomiędzy rytmem.

Podstawowym modelem był Hohner Clavinet D6. To był w zasadzie clavinet. Miał charakterystyczną korę i zgryz, którego nie da się podrobić. Stevie Wonder rozsławił go w funku w utworze "Superstition", ale producenci reggae zdecydowanie go podchwycili. Przepuszczali go przez wzmacniacze, pedały, a nawet nakładali na niego taśmę opóźniającą, jeśli czuli się odważni.

https://www.youtube.com/watch?v=5WZY1cEecbI

Chcesz usłyszeć to w akcji? Sprawdź "Stepping Razor" Petera Tosha. Usłyszysz ciasną, perkusyjną klawiaturę przebijającą się przez miks, która jest clavem robiącym swoje. Nie jest on na pierwszym planie, ale gdy usłyszysz, jak znika, zdasz sobie sprawę, jak wiele wnosi.

We współczesnym reggae clav nie pojawia się tak często. Może dlatego, że jest to dźwięk niszowy, a może dlatego, że został zastąpiony przez syntezatory i samplery, ale kiedy się pojawia, jest jak mała kapsuła czasu ze złotej ery reggae. Zarysowane, funkowe i bezkompromisowo surowe.

9. Wokal

I wreszcie dochodzimy do wisienki na torcie, czyli wokalu.

Są przesłaniem, nastrojem, a czasem całym powodem, dla którego piosenka istnieje. Niezależnie od tego, czy jest to protest, pochwała, czy impreza, wokal niesie ze sobą ciężar. A w wielu piosenkach reggae ciężar ten jest często bardzo duży. Zazwyczaj nie są to tylko miłosne piosenki i chwytliwe hity (choć i tych można znaleźć wiele). Wokale reggae często mówią o duszy, walce i czymś, w co warto wierzyć.

Tonalnie, wokale reggae są zazwyczaj ciepłe i naturalne. Zazwyczaj nie ma tu mnóstwa studyjnych poprawek, takich jak korekcja wysokości dźwięku czy dziesięć warstw podwojonych harmonii (chyba że mówimy o ultranowoczesnym pop reggae).

Często to, co słyszysz, jest tym, co otrzymujesz, i o to właśnie chodzi. Emocje pojawiają się w pęknięciach, oddechu, drobnych niedoskonałościach. Wokaliści często siedzą za bitem, nadając całości nieco leniwy, wyluzowany charakter, który w jakiś sposób sprawia, że przekaz uderza mocniej.

Pod względem lirycznym płyta jest bardzo różnorodna. Mamy tu tematy duchowe, sprawiedliwość społeczną, miłość, złamane serce, zioło (dużo zioła) i oczywiście codzienne życie. Jest w tym szczerość rozmowy. Nawet gdy słowa są poetyckie lub symboliczne, nadal czujesz się tak, jakby ktoś mówił prosto do ciebie. Utwory takie jak "Equal Rights" Petera Tosha czy "Redemption Song" Boba Marleya nie tylko dobrze brzmią. One coś znaczą.

Styl wokalny reggae nie jest uniwersalny.

Gatunek ten stworzył ogromną różnorodność wokalistów, z których każdy ma swój własny ton, frazowanie i prezencję. Weźmy na przykład Boba Marleya. Jego głos jest gładki, czysty i bez wysiłku emocjonalny. Jego przekaz był spokojny, ale potężny, jak ktoś, kto mówi ci trudną prawdę w najdelikatniejszy możliwy sposób. Piosenki Boba Marleya, takie jak "Waiting in Vain", pokazują, jak mógł brzmieć intymnie i uniwersalnie w tym samym czasie.

https://www.youtube.com/watch?v=IWxbhC44p2w

Następnie przejdź do Tootsa Hibberta z Toots and the Maytals, który ma styl wokalny, który jest szorstki, inspirowany gospel i pełen ognia. Toots może pasować jak piosenkarz soulowy i warczeć jak bluesman. Włącz "Funky Kingston" lub "54-46 Was My Number" i powiedz mi, że nie czujesz tej energii w swojej klatce piersiowej.

https://www.youtube.com/watch?v=wNxNwvjzGM0

Jest też Marcia Griffiths, która sama w sobie była potęgą. Niezależnie od tego, czy śpiewała solo, czy jako część I-Threes (trio wokalne Boba Marleya), jej głos wnosił elegancję i ciepło do każdego utworu. Sprawdź jej solowy kawałek "Feel Like Jumping". To czysta radość na wosku. Miała ten sposób łączenia siły ze słodyczą, tworząc ton głosu, który był zarówno rozkazujący, jak i pocieszający. Udowodniła, że muzyka reggae może być delikatna, nie tracąc przy tym swojego charakteru.

https://www.youtube.com/watch?v=Ur5yqXuvno0

Aby uzyskać zupełnie inne nowoczesne brzmienie reggae, sprawdź Eek-A-Mouse. Jego głos to po części śpiew, po części toast, po części nawoływanie obcych ptaków. To dziwne, dzikie i w jakiś sposób działa. "Ganja Smuggling" to doskonały przykład czegoś zabawnego, rytmicznego i zupełnie niepodobnego do nikogo innego.

https://www.youtube.com/watch?v=UR9Cj5UyVbM

Nawet w muzyce dancehall, dub reggae, erach cyfrowych, styl wokalny pozostawał w centrum uwagi. Artyści reggae tacy jak Buju Banton wnosili szorstki, niemal wykrzyczany głos, który wydawał się pilny i surowy. Inni, jak Beres Hammond, skłaniali się ku gładkim, romantycznym balladom z maślanym tonem i gospelowym frazowaniem.

Co jest w tym wszystkim najważniejsze? Uczucie. Niezależnie od tego, czy jest gładki czy chrapliwy, poważny czy głupi, wokale w muzyce reggae zawsze pochodzą z prawdziwego miejsca. To właśnie sprawia, że są hitem. Nie perfekcyjna technika czy efektowne przebiegi. Ale serce, przesłanie i styl pozostają z tobą długo po tym, jak rytm zanika.

Rozpocznij tworzenie własnej muzyki reggae

Teraz, gdy masz już lepsze pojęcie o głównych instrumentach reggae, które tworzą ten ponadczasowy gatunek, być może nadszedł czas, aby zacząć tworzyć własne nagrania reggae! Jednym z najlepszych sposobów na znalezienie inspiracji dla stylu reggae jest słuchanie legendarnych artystów reggae i analizowanie tego, co czyni ich muzykę tak wyjątkową.

Ożyw swoje utwory dzięki profesjonalnemu masteringowi w kilka sekund!